Kto rano wstaje, temu pTAK! nadaje to cykl krótkich audycji o tematyce ptasio-przyrodniczej emitowanych na antenie Radia Gdańsk. Ewelina Sobańska, Włodzimierz Raszkiewicz i Piotr Kamont co tydzień zabierają słuchaczy w świat otaczających nas ptaków. Tych pospolitych, jak gołębie i sikory i tych rzadkich jak słonki i dzięcioły zielonosiwe. Opowiadają o gatunkach związanych z miastami i żyjących w ich otoczeniu. O ich zwyczajach, upodobaniach kulinarnych i zagrożeniach z jakimi muszą się mierzyć każdego dnia.
Projekt został dofinansowany ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku w ramach umów:
Audycji można odsłuchać pod opisami:
Perkoz rdzawoszyi
Świnie pływające po wodzie?
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Perkozek
Najmniejszego perkoza spotkaliśmy w środku Gdańska -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Kormoran czarny
Mało jest chyba tak nielubianych gatunków jak kormoran. -
czytaj więcej
Rybacy za nim nie przepadają, bo „wyżera” im ryby. Leśnicy, bo niszczy lasy. Mając przeciwko sobie dwie tak potężne grupy, trudno uchodzić za milusińskiego. A jaka jest prawda?
Zacznijmy od początku. Kormorany to ptaki, które doskonale pływają i nurkują. Nic dziwnego skoro żywią się tylko rybami. W odróżnieniu od innych ptaków wodnych ich pióra nasiąkają wodą. Dlatego spędzają dużo czasu na ich suszeniu. Chyba każdy widział siedzącego nieruchomo „suszącego się” kormorana z rozpostartymi skrzydłami. Ptaki, które sporą część dnia „marnują” na tej czynności muszą bardzo efektywnie polować, tzn. w krótkim czasie złapać odpowiednią ilość ryb. Może stąd wziął się mit o żarłoczności kormoranów?
W rzeczywistości kormorany jedzą mało. Jeśli porównamy je z innymi rybożercami np. perkozami ich dzienne zapotrzebowanie na pokarm jest o około 40% mniejsze. Kormorany żywią się głównie ciernikiem i babką byczą, czyli gatunkami nieistotnymi z gospodarczego punktu widzenia. Biorąc pod uwagę, że pokarmem cierników i babek jest często ikra ryb ważnych dla rybołówstwa, można zaryzykować tezę, że kormorany eliminując te małe ryby są sprzymierzeńcami rybaków, a nie ich wrogami. Nie taki więc kormoran straszny jak go malują.
A „namalować” go dosyć łatwo. Szczególnie w locie. Sylwetka w kształcie krzyża, to znak rozpoznawczy kormorana. Pływające ptaki mają prostą szyję i lekko uniesiony dziób. Choć kormoran jest czarny z nazwy, jest on taki tylko poza sezonem lęgowym. W sezonie u ptaków dorosłych pojawia się białe plama na udzie i poliki. Młode ptaki są ciemnobrązowe z białym brzuchem.
Jeśli kormorana nie zobaczymy, to raczej go też nie usłyszymy. Głos podobny do krakania ptaki te wydają tylko w kolonii lęgowej. W audycji zaś usłyszymy Ewelinę Sobańską śpiewającą hit Piotra Szczepanika „Gonią kormorany”.
Plik mp3 do odsłuchania
Czapla siwa
o mają być eleganckie audycje o ciekawych ptakach, nic tak jednak nie wzbudza zainteresowania, stwierdza Włodek Raszkiewicz, jak opowieści intymne i brutalne. -
czytaj więcej
Dziennikarz prowokuje i tą drogą prowadzi rozmowę o czaplach, pytając na początku Ewelinę Sobańską i Piotra Kamonta o to jak ptaki zwracają niestrawiony pokarm czyli o wypluwki. Rzecz o czapli siwej.
Majestatyczna w locie, z charakterystycznie złożoną szyją i łukowato wygiętymi skrzydłami. Taka jest czapla siwa. Po krótkiej złożonej szyi z łatwością odróżnimy czaplę od bociana i żurawia.
Czapla siwa, oraz inne czaple składają szyje dzięki dwóm dodatkowym stawom. Jest to prawdziwy ewenement w świecie ptaków. Pozwalają one utrzymać zgiętą szyję w locie bez wysiłku.
Problemem przy takiej budowie szyi jest to, że czaple nie są w stanie mocno wygiąć szyi w bok. Nie mogę przez to sięgnąć dziobem do gruczołu kuprowego, który produkuje substancje do natłuszczania piór. Rozwiązaniem są pióra pudrowe. Specjalny typ kruchych piór, które ptaki łamią i rozcierają dziobem. Powstały w ten sposób puder pomaga chronić inne pióra.
Czaple podobnie jak bociany nie są wybredne. Choć kojarzymy je głównie z rybami, nie gardzą inną zdobyczą, polują również na drobne ssaki, węże, jaszczurki, żaby i duże owady. Łowią głównie z zasadzki. Potrafią godzinami stać nieruchomo czekając na swoją ofiarę. Podobnie jak wiele innych grup ptaków z niestrawionych części pokarmu (kości, ości, sierści) formują wypluwki. Dla naukowców stanowią one cenne źródło informacji o preferencjach pokarmowych i diecie czapli.
Czaple są samotnikami. Tylko w okresie lęgowym szukają towarzystwa. Gnieżdżą się kolonijnie i współpracują przy poszukiwaniu pokarmu. Ich życie nie jest pozbawione trosk i dramatów. W gnieździe często dochodzi do bratobójczych walk pomiędzy pisklętami. Zjawisko to zwanie jest kainizmem. Oprócz czapli występuje ono również u ptaków drapieżnych i mew. Warto wypatrywać czapli na brzegach zbiorników wodnych w szuwarach i trzcinowiskach. Przy łagodnych zimach możemy je spotkać przez cały rok.
Plik mp3 do odsłuchania
Bocian czarny
Mniej znany kuzyn -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Bocian biały
Bocian najlepszy na kreta. -
czytaj więcej
Taki wniosek może wypływać z kolejnej ptasiej rozmowy w Radio Gdańsk z Eweliną Sobańską i Piotrem Kamontem. Przyrodnicy co prawda nie dzielą zwierząt na pożyteczne i szkodliwe, ale dla wielu rolników czy ogrodników krety są utrapieniem. Niewiele osób wie, że w bocianiej diecie są również te podziemne zwierzęta.
Z tym sposobem na krety trochę żartujemy, ale fakt że bociany potrafią zasadzić się na krety jest niepodważalny. Ewelina Sobańska wylicza to co znajduje się w bocianim menu. Żaby zajmują w diecie bardzo skromne miejsce. W programie kulinarnym bociany mają za to dżdżownice, pijawki, chrząszcze, pasikoniki, drobne ryby, żmije, zaskrońce, małe ptaki, myszy, nornice i są w stanie zjeść kreta.
Jak to bocian robi, że nie mając zębów potrafi w całości połknąć dość duże zwierzę? Zapraszamy do posłuchania rozmowy w której Piotr Kamont zaznacza, że Polska przestała być europejskim liderem w liczbie bocianów. Wg ostatnich liczeń wyprzedziła nas Hiszpania.
Plik mp3 do odsłuchania
Łabędź niemy
Karmienie łabędzi chlebem to naprawdę wielka krzywda dla tych ptaków. -
czytaj więcej
Pieczywo powoduje chorobę nazywaną anielskim skrzydłem. Dochodzi do deformacji stawów i ptaki przestają latać - mówi Piotr Kamont.
Ewelina Sobańska dodaje, że lepiej chleb wyrzucić do śmietnika niż rzucać go łabędziom. Te ostre słowa mogą nawet kogoś zbulwersować, ale łabędziom chleb naprawdę szkodzi. Oczywiście Ewelina specjalnie wkłada kij w mrowisko, żeby podkreślić jaka to ważna sprawa. W prywatnej rozmowie ptasiarka powie, że suche pieczywo zawsze można, warto i trzeba zagospodarować, np. oddając je dla koni do pobliskiej stajni. Tylko spleśniały chleb nie posłuży już nikomu a raczej może zaszkodzić.
Jeśli chcemy dokarmiać łabędzie to najlepiej warzywami. Łabędzie to wegetarianie ale o łagodności tych ptaków powinniśmy zapomnieć. Samce zacięcie walczą o samicę. Nie do pierwszej krwi ale nawet do zgonu przeciwnika.
Często też z terytorialną walecznością spotykają się wodniacy. Włodek Raszkiewicz przyznaje, że kiedyś łabędź dostało od niego wiosłem. Co robić gdy potężny ptak atakuje kajakarza? Czasami w obronie własnej trzeba użyć siły. Słyną z waleczności i są jednocześnie symbolem miłości. Czasami spotykane zdjęcia pary łabędzi zakochanych, szyjami tworzących symbol serca, to nie wynik obróbki cyfrowej fotografii. Łabędzie tak naprawdę zachowują się w czasie zalotów.
Nie do uwierzenia ale podobno przed I Wojną Światową łabędzie były jedzone w Polsce i polowano na te ptaki. Były też dość rzadkie, spotkać było je można tylko na największych jeziorach. Pod ochroną są od 1920 roku i teraz zamieszkują praktycznie wszystkie mniejsze i większe zbiorniki wodne.
Plik mp3 do odsłuchania
Łabędź czarnodzioby
Sasha leci z Łabzędiami Pozory mylą -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Gęgawa
Głupia gęś, mówi się w Polsce obraźliwie. -
czytaj więcej
Gęsi nie są głupie starają się udowodnić Ewelina Sobańska i Piotr Kamont w ptasiej audycji. Przede wszystkim są bardzo opiekuńcze. Na stawie można zaobserwować czasami gęsie stadko, płynące gęsiego oczywiście, najpierw płynie mama, potem potomstwo, na końcu ojciec ubezpieczający rodzinę od tyłu.
Gęsi gęgawy to jedyny gatunek dzikich gęsi zakładający w naszym kraju gniazda i wyprowadzający młode. Są jeszcze bernikle kanadyjskie, które od niedawna można spotkać między innymi w gdańskim Parku Reagana, ale to gatunek „obcy”. Pozostałe gatunki gęsi są w Polsce tylko przelotne. Na niebie najczęściej można zobaczyć ptaki Północnej Europy, Syberii i Tundry. Tym bardziej na gęgawę warto zwrócić uwagę.
To ciężkie i duże ptaki ważące do 5 kg. Z człowiekiem nigdy nie miały łatwego życia. Na te ptaki polowano lub podbierano im jajka. Ptaki blaszkodziobe czyli gęsi i kaczki mają naturalną tendencję do uzupełniania i "dokładania" jajek w gnieździe, gdy wybierze je jakiś drapieżnik. Tę zdolność wykorzystali ludzie udomowiając te właśnie ptaki.
Ciekawe są zachowania i relacje damsko-męskie wśród gęsi. Trochę przypominają nasze ludzkie. Gęsi gęgawy w większości łączą się w pary na całe życie. Samiec adoruje samicę i opiekuję się nią zapewniając bezpieczeństwo w czasie wysiadywania jaj i wychowywania potomstwa. Gdy jedna z pary gęsi ginie najczęściej druga pozostaje samotna do końca życia. Jednak od czasu do czasu zdarzają się w zwykle wiernych związkach "skoki w bok". Gęsi mogą też tworzyć pary homoseksualne, zarówno męskie jak i damskie.
Generalnie, tak jak chętnie obserwujemy klucze gęsi przelatujące nad naszymi głowami, powinniśmy pamiętać, że nie wszystkie gęsi na niebie to gęgawy. Gęgawa jest jednym z gatunków, jedynym lęgowym w naszym kraju.
Plik mp3 do odsłuchania
Gęś zbożowa
Lecą nad głowami gęsi fasolowe -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Bernikla kanadyjska
Czy powinniśmy się bać bernikli? -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Krzyżówka
Krzyżówkę spotkać nie trudno. -
czytaj więcej
Wystarczy niewielki staw, strumień, czy nawet rów melioracyjny. Wszędzie tam gdzie jest choć odrobina wody tam ją z pewnością zobaczymy. Nic w tym dziwnego skoro krzyżówka to najbardziej rozpowszechniona na świcie kaczka. Co ciekawe krzyżówki możemy również spotkać tam gdzie najmniej się jej spodziewamy. Jak choćby na balkonie lub w kościele. W zeszłym roku mieliśmy okazję obserwować samicę krzyżówki wysiadującą jaja na ścianie Kościoła Świętej Trójcy na wysokości ponad 20 metrów. W bezpiecznej przeprowadzce kaczej rodziny pomogli wtedy strażacy.
Kaczkę rozpoznać nie trudno. Samca z jego żółtym dziobem, zieloną głową i brązową piersią trudno pomylić z innym gatunkiem. Z ubarwioną skromniej samicą łączy go piękne niebiesko-fioletowe „lusterko” na skrzydle, obwiedzione z góry i z dołu białymi pasami. Znak rozpoznawczy krzyżówek w locie. Mniej jaskrawe ubarwienie samicy to raczej smutna konieczność, niż wrodzona skromność. Z gromadką piskląt na wychowaniu lepiej nie rzucać się w oczy drapieżnikom. Po wykluciu się piskląt samce opuszczają samice. W tym okresie tracą nieco brzydną wymieniając pióra. Tracą przy tym okresowo zdolność do lotu ponieważ zrzucają wszystkie lotki jednocześnie. Wczesną jesienią wracają w pełnej krasie by rywalizować o samice i łączyć się pary. W populacji krzyżówek samców jest więcej niż samic, dlatego szybko łączą się w pary, a samce zazdrośnie strzegą swoich wybranek, aż do wiosny.
Plik mp3 do odsłuchania
Cyraneczka
Raczej kaczuszka, niż kaczka -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Czernica
Nurkująca kaczka z charakterystycznym zaczesem na głowie
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Lodówka
Kto wyrzuca lodówki do morza?
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Edredon
Zimą spotkasz nad morzem gościa z dalekiej północy -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Nurogęś
Nurogęś to nie gęś, to kaczka - opowiadają w kolejnej ptasiej audycji Ewelina Sobańska i Piotr Kamont. -
czytaj więcej
Do tego jeszcze nie jest wegetarianką, jak inne kaczki, tylko lubi nurkować i łowić ryby. Żeby było jeszcze ciekawiej, żyje w dziuplach na drzewach. Przyznać trzeba, że to prawdziwa dziwaczka.
Nurogęsi rzeczywiście do gęsi nie należą, tylko do kaczkowatych. Trudno na pierwszy rzut oka zobaczyć w tym ptaku kaczkę. Szczególnie dziób jest mylący. Nie jest płaski, kaczy, tylko wąski zakończony na końcu zagięciem, jakby "harpunem paznokciem". To służy ptakowi do przytrzymywania śliskich ryb, na które poluje nurkując. Dziób nurogęsi ma też drobne ząbki. Taki brzeszczot również pozwala na łatwiejsze upolowanie zdobyczy. Zresztą od tego pochodzi też pełna nazwa ptaka posiadającego w dziobie piłę, czyli trak - tracz nurogęś. Nurogęsi spotkać można nad leśnymi jeziorami i rzekami, ale też nad morzem.
Nurogęsi są dziuplakami. Zakładają gniazda na drzewach i tam wysiadują jaja. Nie można powiedzieć, że też tam wychowują młode. Pisklaki nurogęsi już następnego dnia po wykluciu dosłownie wyskakują z gniazda nawet dość wysoko położonego. Miękki puch dość skutecznie amortyzuje upadek pisklaków lecących z wyciągniętymi nogami i rozpostartymi skrzydełkami na ziemię. Młode natychmiast wędrują za matką nad wodę i tam odbywa się wychowanie.
Jak odróżnić samca od samicy? To dość trudne w masie jednakowych ptaków, ale nie w okresie godowym. Samica i samiec po pierzeniu, w okresie spoczynkowym, mają rdzawą głowę i górę szyi z nastroszonym czubem. Samiec w szacie godowej (od grudnia do maja) ma głowę i górną część szyi czarną z zielonym, metalicznym połyskiem.
Plik mp3 do odsłuchania
Bielaczek
Zadziorna czupryna i czarna maska Zorro to jego znaki rozpoznawcze -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Bielik
Nasz ptak herbowy -
czytaj więcej
Test
test1
Plik mp3 do odsłuchania
Myszołów
Ta audycja powstała za sprawą jednego ze słuchaczy Radia Gdańsk, który zapytał o drapieżne ptaki licznie siedzące na słupach ogrodzeniowych przy autostradzie A1. -
czytaj więcej
Z dużą pewnością, Ewelina Sobańska odpowiada, że są to myszołowy. To najliczniejsze polskie ptaki drapieżne i najczęściej widziane podczas podróży samochodem.
Myszołowy zwykle polują z zasiadki, siedząc na wysokim punkcie i obserwując teren. W ten sposób wypatrują zdobyczy. Ptak ofiarę łapie z ziemi, chwyta i rozszarpuje szponami. Głównym pożywieniem są drobne gryzonie norniki. Najprawdopodobniej myszołowy upodobały sobie polowania przy drogach gdyż łatwo zauważyć zdobycz przebiegającą przez szosę. Przynajmniej zdecydowanie łatwiej niż na łące czy polu. Na drodze od czasu do czasu trafia się też ofiara potrącona przez auto. Myszołowy nie gardzą również przypadkowo zdobytą padliną.
Czy wiecie, że myszołowy są jęczącymi ptakami?
Plik mp3 do odsłuchania
Kania ruda
Kanie nie zawsze rosną pod drzewami. Czasem można je spotkać szybujące nad nim.?
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Jastrząb
Las jest jego królestwem -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Pustułka
Zamieszkała na gdańskim Suchaninie (i nie tylko) -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Kuropatwa
Śpieszmy się kochać Kuropatwy, tak szybko znikają z naszego krajobrazu -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Jarząbek
Łubu dubu, łubu dubu... -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Bażant
Zachwyca kolorami przy bliższym poznaniu -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Żuraw
Żuraw, to symbol wiosny i jesieni. -
czytaj więcej
W lutym i marcu ciągnące po niebie klucze są zwiastunem końca zimy, a we wrześniu i październiku oznajmiają definitywny koniec lata.
Żurawie do niedawna były kojarzone z rozległymi bagnami, moczarami i mokradłami. Tam przystępowały do lęgów i tam zbierały się w wielotysięczne stada przed odlotem do „ciepłych krajów”.
Żurawie to ptaki niezwykłe. Są wierne w miłości (pary łączą się na całe życie). Wczesną wiosną, zaraz po przylocie zaczyna się najbardziej spektakularny czas w roku. Ptaki odbywają swój widowiskowy taniec, który ma na celu podtrzymanie więzi w parze. To tak jakby co roku zakochiwać się w partnerze od nowa. Krótko potem te duże ptaki jakby znikają. Okres wysiadywania jaj, każe żurawiom zachować szczególną ostrożność. Dzieje się tak głównie co 2-3 lata, gdy wymieniają lotki i sterówki. Podobnie jak kaczki i łabędzie tracą one wtedy okresowo zdolność do lotu, przez co narażone są na ataki drapieżników.
Żurawie wracają jesienią, kiedy wieczorami na noclegowiskach słychać ich charakterystyczny głos – klangor. Skryte i odosobnione w trakcie sezonu lęgowego, w trakcie wędrówki są przykładem doskonałej współpracy w grupie. Niejeden kierownik, czy dyrektor życzyłby sobie takiego zrozumienia i grupowego działania w swoim zespole. Żurawie latają lotem aktywnym. Nie wykorzystują wznoszących prądów powietrznych jak bociany i ptaki drapieżne. Aby ograniczyć wydatki energetyczne na machanie skrzydłami łączą się w klucze. Pierwszy ptak w stadzie bierze na siebie największy ciężar związany z oporem powietrza. Kolejne, mają już łatwiej lecąc w tunelu utworzonym przez przewodnika. Ptaki co jakiś czas zmieniają się na pozycji lidera, co pozwala wszystkim zachować siły i energię. Przypominają w tym grupy współpracujących ze sobą kolarzy szosowych.
A co z tą żurawiną, która na stałe w bajkach związała się z żurawiem „łykał żuraw żurawinę, bo miał bardzo kwaśną minę”? Żurawie nie są wybredne jedzą wszystko co wpadnie im pod dziób. Głównie jest to pokarm roślinny (nasiona, jagody) uzupełniany o pokarm zwierzęcy. Nie wykluczone więc, że przed odlotem żywią się owocującą wtedy na torfowiskach żurawiną.
Plik mp3 do odsłuchania
Drop
Dziś w Polsce Dropi już nie ma :( -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Łyska
Po stawie pływa i kaczka się nie nazywa -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Czajka
Najbardziej radiowy ptak świata
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Słonka
Um cyk, um cyk, um cyk, pssssyt... -
czytaj więcej
Tak śpiewa słonka.
Ewelina Sobańska potrafi świetnie naśladować ptaka. Piotr Kamont zaręcza, że to doskonały bit klubowy. Jeszcze chyba żaden artysta nie zainspirował się głosem słonki, nasi ptasiarze zapewniają, że warto. Czekając na słoneczny hit lata 2016 opowiadają o słonce.
Słonka to nie tylko inspirujący głos. To kolejny prawdziwy fenomen w świecie ptaków. Należy do grupy ptaków siewkowatych, które kojarzone są terenami otwartymi: podmokłymi łąkami, pastwiskami, torfowiskami. Słonka woli jednak las. Jej ubarwienie to ciepłe brązy, beże, biel i czerń, sprawiają, że na tle leśnej ściółki jest praktycznie nie do zauważenia. Wie o tym sama słonka, która chroniąc się przed drapieżnikiem zastyga w bezruchu przywarta do ziemi. Dopiero w ostatniej chwili, gdy niebezpieczeństwo staje się realne, podrywa się gwałtownie do lotu. Nie przeczuwającego nic człowieka taki nagły zryw może przyprawić o zawał serca.
Maskujące ubarwienie to nie jedyne przystosowanie słonki do życia na dnie lasu. Przywiązana do ziemi, w której poszukuje pokarmu, największego zagrożenia może spodziewać się z góry. Dlatego jej duże oczy są przesunięte do góry. Dzięki temu ma ona doskonały ogląd sytuacji. Szerokie pole widzenia na boki, do tyłu i do góry ma swoje konsekwencja. Ptaki widzą wąsko do przodu. Wydawać by się mogło, że to znacznie utrudni słonce zdobywanie pokarmu. Ale i na to znalazły słonki rozwiązanie. Ptaki wykorzystują długi dziób do sondowania miękkiej gleby w poszukiwaniu dżdżownic i innych bezkręgowców. Przy takim sposobie zdobywania pokarmu przez nakłuwanie ziemi, bardziej niż doskonały wzrok sprawdza się czuły dotyk. Końcówka dzioba słonki ma wiele zakończeń nerwowych, co czyni z niego bardzo czuły instrument.
Innym fenomenem słonki są zachowania związane z opieką nad potomstwem. Samotnie wychowująca młode samica w razie niebezpieczeństwa potrafi przenieść maluchy w bezpieczne miejsce uciekając „na piechotę”. Samica zabiera wtedy młode na swoje nogi. Ktokolwiek będąc dzieckiem bawił się z rodzicami w „chodzenie” polegające na stawianiu własnych stóp na stopach rodzica wie jak to może wyglądać. To jednak nie wszystko. Słonka potrafi odlecieć z młodymi. Samica przenosi je w dziobie lub przyciskając nogami do brzucha.
Plik mp3 do odsłuchania
Biegus zmienny
Biegus zmienny to przykład niezwykłej wytrwałości. -
czytaj więcej
Te niewielkie (mniej więcej wielkości szpaka) ptaki to niestrudzeni wędrowcy. Potrafią bez odpoczynku przelecieć odległość nawet pięciu tys. km - bez jedzenia, picia i odpoczynku. Żaden człowiek nie jest w stanie dokonać tego, co regularnie robią biegusy.
Biegusy zmienne gnieżdżą się przed w wszystkim w tundrze. W naszym kraju wędrujące osobniki są dosyć krótko. Przysiadają na chwilę, aby odpocząć i uzupełnić zapasy energii przed dalszą drogą. Najlepsze, co możemy dla nich w tym okresie zrobić, to zostawić je w spokoju. Zachować miejsca, których odetchną i najedzą się do syta, nie przeganiane przez ludzi i psy. Ich ostoje to ujście Wisły, Rezerwat Ptasi Raj, i ujście Redy. Do niedawna ważnym miejscem dla biegusów był tzw. Szpyrk w Rewie (początek Ryfu Mew – okresowo wynurzający się piaszczysty wał przebiegający przez Zatokę Pucką). Dziś to raj dla kite surferów, ale nie dla ptaków. Tak kawałek po kawałku zabieramy przyrodzie jej ostatnie enklawy.
Biegusy zmienne to także smutna historia utraty. Jeszcze w latach 80. ubiegłego wieku regularnie wypasane podmokłe łąki w ujściu Redy (Rezerwat Beka) były prawdziwą ostoją biegusa zmiennego. Wiosną do lęgów przystępowało tam około 50 par, połowa krajowej populacji gatunku w tamtych czasach. Dziś lęgnących się biegusów zmiennych nie ma już ani w Bece, ani nad Biebrzą. Od 2011 roku nie widuje się już biegusów w sezonie lęgowym na podmokłych łąkach. Wysiłki Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków zaangażowanego w czynną ochronę łąk w Bece (Piotr Kamont tam był i krowy pasał) nie przyniosły na razie rezultatów.
A jak wyglądają biegusy zmienne są? W szacie godowej rdzawo-brązowe z wierzchu, z wyraźną czarną plamą na białym brzuchu. Takie osobniki możemy obserwować na początku migracji. Połowa lipca, dla nas ludzi środek upalnego lata, to dla biegusów początek jesieni. Wtedy właśnie możemy obserwować pierwsze osobniki. Tereny lęgowe pierwsze opuszczają samice, pozostawiając samce z przychówkiem. Po jakimś czasie migrację zaczynają samce (sierpień), a pod koniec okresu migracji lecą ptaki młode (wrzesień/październik). Młodzież wybarwiona jest mniej kontrastowo. Dominują szarości. Znakiem rozpoznawczym o każdej porze roku jest długi lekko zakrzywiony ku dołowi dziób.
Plik mp3 do odsłuchania
Mewa srebrzysta
Morza szum, ptaków śpiew… -
czytaj więcej
choć w tym przypadku autor miał pewnie na myśli odgłos mew, nieodłącznego elementu nadmorskiego krajobrazu. Krzyk, tęskne zawodzenie, a może płacz? Bo właśnie „płaczem” nazywa się dźwięk wydawany przez mewy w języku angielskim. Mewa srebrzysta, bo ona jest dzisiejszą bohaterką, znamy głównie z okresu zimowego kiedy to możemy ją spotkać praktycznie na każdym kroku. Na miejskich stawach, nad morzem, na wysypisku śmieci, gdzie gromadzi się tysiącami. Dlaczego więc szukamy jej w środku lata kilkadziesiąt metrów od zatłoczonego turystami Monciaka? Ano dlatego, że mewy srebrzyste od niedawna również lęgną się w Sopocie. Pierwotnie ptaki te budowały gniazda na plażach, potem zaczęła tworzyć kolonie na miejskich dachach. Pierwsza kolonię mewy srebrzyste stworzyły w gdyńskim porcie, skąd w kolejnych latach rozprzestrzeniły się po całej Gdyni, docierając w końcu do Sopotu.
Mewa srebrzysta jest nie tylko liczna, ale i całkiem spora. Choć nie zagraża człowiekowi, broniąc piskląt stara się odstraszyć i odpędzić wszystkich intruzów. Ostatnio pojawiły się nawet zgłoszenia o mewach atakujących przechodniów. Gdy kilka tygodni temu Piotr Kamont sprawdzał jedno z takich doniesień, po kilku chwilach na jednym z dachów pojawiły się trzy pisklaki.Obserwując zaniepokojone mewy latem zwróćmy więc uwagę czy na pobliskich dachach nie kręcą się jakieś ”maluchy”. Szukajmy jednak brązowo-beżowych, a nie biało siwych ptaków. Takie kolory mają bowiem tylko ptaki dorosłe. Ptaki młode są brązowo-beżowe. Z wiekem jaśnieją, by w piątym roku życia przybrać szatę ptaka dorosłego.
Plik mp3 do odsłuchania
Śmieszka
Podobna do innych mew, które możemy spotkać w mieście, ale tylko na pierwszy rzut oka. -
czytaj więcej
Po bliższym przyjrzeniu się łatwo dostrzec różnice. Pomarańczowe (u młodych) lub czerwono-wiśniowe nogi (u dorosłych). W tym samym kolorze delikatniejszy i smuklejszy dziób.
Zupełnie inny rysunek na skrzydle. Tylko śmieszka na krawędzi skrzydła ma biały, rozszerzający się lekko klin. Pozostałe mewy koniec skrzydła mają ciemny, jakby ubrudzony sadzą lub czarnym atramentem.
Do tego głowa z charakterystyczną ciemną kropką na boku zimą, lub brązowo-czekoladową czapeczką wiosną i latem.
Taki wygląd sprawia, że łatwo ją odróżnić od podobnej do niej wielkością mewy siwej.
Śmieszki to też chyba najbardziej gadatliwe i krzykliwe z naszych mew. Wydają z siebie najróżniejsze dźwięki od powarkiwań podobnych do psa, po śmiech. Stąd właśnie wzięła się ich nazwa.
Śmieszki nie strzępią jednak dzioba po próżnicy. Wydawane głosy służą porozumieniu się zarówno w kolonii, jak i poza nią. Ptaki informują się wzajemnie o zagrożeniu np. zbliżającym się do kolonii drapieżniku, rodzice w zatłoczonej kolonii nawołują młode. Głosem wyrażają też agresję. Do sąsiadów w koloni na przykład. A jak się godzą? Pokazuję na znak pokoju białą flagę. Kłaniają się sobie eksponując białe ciemie i potylicę.
Życie w kolonii ma swoje plusy. Niesie ze sobą jednak poważne zagrożenie. Drapieżnikom łatwo namierzyć taką kolonię. Śmieszki potrafią dosyć skutecznie się bronić, jednak nie przed wszystkimi drapieżnikami. Ich największym wrogiem jest norka amerykańska, która potrafi w krótkim czasie wybić całą kolonię tych rozgadanych mew.
Plik mp3 do odsłuchania
Alki
Pingwiny północy -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Gołąb miejski
Gdybyśmy nie dokarmiali gołębi to byśmy mieli ich mniej i mniej kłopotów z tymi ptakami - mówią Ewelina Sobańska i Piotr Kamont. -
czytaj więcej
Kiedyś można je było spotkać tylko na starówkach miast. Teraz są też w dzielnicach mieszkaniowych, bo zawsze znajdzie się jakiś "dobroduszny" pan lub pani, który dokarmia ptaki. To utrzymuje ich wysoką liczebność.
Gołębie ubarwiają centralne place, ale też są postrzegane często jako ptaki co najmniej kłopotliwie, zanieczyszczające miasto. Sami jesteśmy sprawcami tego kłopotu, właśnie przez nierozsądne i nadmierne dokarmianie.
Miejskie gołębie są ofiarami własnego sukcesu. Ludzie je pokochali. W wielu miejscach stały się symbolem głównych placów miejskich. Mieszkańcy i turyści chętnie je karmią. Dzieciaki kochają ganiać się z nimi. Niektórzy zaczęli je chodować budując dla nich specjalne domy tzw. gołębniki. Kiedyś dla ich mięsa. Dziś coraz częściej dla czystej przyjemności.
Gołębie dobrze przystosowały się do życia w otoczeniu człowieka. Wystarczy im załom, czy "dziura" w budynku, żeby założyć gniazdo. A do lęgów przystępują przez cały rok.
To co dla jednych miłe, dla innych stało się problemem. Mówimy oczywiście o odchodach, przez które część z nas zaczęła postrzegać je jako natrętnych intruzów.
Zaczęły się wtedy pojawiać głosy, że gołębie należy przegnać z miast, że jest ich za dużo. W takim przypadku warto od razu zadać sobie pytanie o ile za dużo? To dość kontrowersyjne słowa w ustach przyrodników tworzących ptasią audycję, ale wychodzimy z założenia, że nie można kolorować rzeczywistości i tylko sielankowo opowiadać o przyrodzie.
Plik mp3 do odsłuchania
Sierpówka
Wielka kolonizatorka -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Płomykówka
Sowa z sercem na dłoni, a w zasadzie na twarzy -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Uszatka
Gdzie Uszatka uszy ma? Pozory mylą -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Nocne życie ptaków
Co robią ptaki w nocy? -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Kukułka
Życie rodzinne kukułki do łatwych nie należy -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Lelek
Czy naprawdę pije kozie mleko? -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Zimorodek
Błękitna strzała mknąca nad taflą jeziora -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Żołna
Kolorowe jak papugi -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Dzięcioł czarny
Największy i najczarniejszy z dzięciołów.
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Dzięcioł zielony
Jak długi język ma dziennikarz Radia Gdańsk? -
czytaj więcej
Włodek Raszkiewicz potrafi go wysunąć zaledwie na 4 centymetry. Zmierzyła to dokładnie specjalną „ptasią” linijką Ewelina Sobańska. To niewiele w porównaniu do dzięcioła zielonego, który wysuwa język na 10 centymetrów poza koniec dzioba.
To ptak wyspecjalizowany w zjadaniu mrówek. Większość osób kojarzy dzięcioły z ptakami poszukującymi pokarmu pod korą drzew. Dzięcioł zielony ma zupełnie inne obyczaje. Nie kuje drzew żeby coś przekąsić. Raczej zbiera mrówki chodzące po pniu drzewa. Najczęściej jednak szuka pokarmu na ziemi, rozgrzebuje mrowiska, żeby długim i lepkim językiem wybrać mrówki.
Dzięcioły zielone nie są tak zapamiętałymi kowalami jak omawiane w jednej z poprzednich audycji dzięcioły duże. Kują jedynie dziuple w celu założenia gniazda. Robią to jednak dość niechętnie i w miękkich drzewach liściastych. Z ochotą korzystają ze starych dziupli lub budek lęgowych. Nie bębnią też w drzewa w celu oznaczenia terytorium jak dzięcioły duże. Dzięcioły zielone to dość rzadko spotykane ptaki. Jak mówi Ewelina Sobańska patriotyzm działa na ich niekorzyść. Ptaki prowadzą osiadły tryb życia. Nie odlatują na zimę, gdy o pokarm bywa dość trudno. Śnieżna i długa zima potrafi zdziesiątkować dzięcioły, które radzą sobie jak mogą w poszukiwaniu pożywienia. Zimą rozkopują mrowiska nawet do 1 m głębokości. Nie gardzą też innymi owadami w tym pszczołami, wydłubując dziury w ulach w poszukiwaniu czegoś do zjedzenia.
Plik mp3 do odsłuchania
Dzięcioł duży
Znany łamaniec językowy „Duży dzięcioł z chęcią pień ciął” dla dzięcioła to prawdopodobnie żadna trudność. -
czytaj więcej
Dzięcioł ma język trzy razy dłuższy od dzioba, zakłada obrączki drzewom, robi sobie kuźnie i potrafi wydrążyć w drzewie sporą dziuplę, dom dla licznego potomstwa. W kolejnej ornitologicznej audycji Ewelina Sobańska odkrywa fenomenalny świat dzięcioła dużego.
Dzięcioł duży nie jest jak sugeruje nazwa największym polskim i europejskim dzięciołem. Tym naj jest dzięcioł czarny, ale za to duży jest najpospolitszy. Dzięcioły najłatwiej można odszukać na przełomie maja i czerwca, gdy w dziuplach głośno nawołują pisklęta, jeść, jeść, jeść.... Rodzice dwoją się i troją żeby dostarczyć potomstwu pokarm i łatwo można zauważyć parę krzątającą się przy gnieździe.
Pod taką dziuplę pełną kwilącego maleństwa prowadzi nas przyrodnik Ewelina Sobańska i opowiada o dzięciołach dużych. Wykuta przez ptaki dziupla nie jest wymoszczona żadnym mchem czy puchem dlatego ślepe i nagie ptaki mają specjalne stwardnienia, zrogowacenia na piętach żeby mogły wygodnie siedzieć. Co jakiś czas jeden z młodych ptaków wystawia głowę z otworu wejściowego do dziupli a rodzice podlatują i karmią pisklę. Dzięcioły w okresie lęgów nie tylko żywią się owadami znajdowanymi pod korą drzew ale też podbierają jajka bądź pisklęta innym ptakom. Wykarmienie potomstwa wymaga po prostu sporej ilości pokarmu. Ewelina bardzo lubi dzięcioły ale przyznaje, że widok ptaka ćwiartującego pisklę do najprzyjemniejszych nie należy. Trudno jednak zaprzeczać prawom natury.
Dzięcioły szukają pokarmu pod korą drzew. Kują pnie i owady wybierają z zagłębień długim lepkim językiem. Pożywienia szukają w pustych i spróchniałych fragmentach drzewa. Doskonale po głuchym odgłosie rozpoznają, gdzie jest wolna przestrzeń oznaczająca prawdopodobną obfitość pokarmu. Dlatego też czasami dzięcioły potrafią kuć w elewacjach domów. Dla ptaków głuchy odgłos jaki daje styropianowe ocieplenie ścian może być mylący.
Niech nas nie zmyli, często słyszany w lesie, odgłos intensywnego kucia dzięciołów w drzewo. Gdy niesie się wibrujące echo po całej okolicy oznacza to, że ptaki znaczą teren. Żerowanie to pojedyncze znacznie cichsze odgłosy. Zimą dzięcioły odżywiają się też nasionami szyszek. W tym celu robią sobie "kuźnię". Jest to doskonale dopasowana do rozmiarów szyszki szczelina w drzewie. Szukają po prostu miejsca w którym da się wygodnie umieścić szyszkę i wydłubać z niej nasiona. Dzięcioły korzystają z takiej "kuźni" miesiącami a nawet latami. Pod drzewem w którym umieszczona jest "kuźnia" można spotkać dziesiątki pozbawionych nasion szyszek.
Dzięciołom również zawdzięczamy obrączkowanie drzew. Ptaki wykuwają otwory, jeden przy drugim, dookoła pnia. Drzewo puszcza soki, dla dzięciołów to jeden z przysmaków spijanych przy pomocy długiego języka. Przy okazji można też zjeść jakiegoś owada zwabionego słodkim sokiem. Po jakimś czasie w miejscu zrobionych przez dzięcioła otworów pojawia się obrączka, narośl dookoła drzewa.
Plik mp3 do odsłuchania
Dzięcioł średni
Dzięcioły bardzo chętnie przylatują do karmnika Eweliny Sobańskiej na owsiane płatki górskie. -
czytaj więcej
Jak się okazuje to przysmak dzięciołów średnich, ptaka dość rzadko spotykanego w naszych lasach.
Najpospolitsze są dzięcioły duże, średnie prowadzą skryty tryb życia. Nie wykuwają dziupli w zdrowych drzewach, gniazdują w starych olszach, dębach i innych wiekowych drzewostanach liściastych. Te ptaki po prostu nie maja tak mocnego dzioba jak ich więksi krewniacy. Dzięcioły średnie nie szukają pożywienia pod korą drzew ale w jej zakamarkach. Z powierzchni roślin wybierają owady, dlatego raczej w lesie nie usłyszymy ich stukania.
Lubią za to delektować się sokiem z drzew. W tym celu robią otwory w pniach z których płyną soki. Nie dość, że sam napój jest pożywny, to jeszcze jego słodycz przyciąga owady. Dzięcioły mają dwa w jednym, napój z mięsną wkładką.
Jakie odgłosy wydają dzięcioły średnie, które nie stukają tylko "kwiczą"?
Rozpoznawanie dzięciołów w terenie nie jest trudne, ale wymaga małego przygotowanie. U 5 spotykanych u nas gatunków (oprócz dużego, średniego i małego, są jeszcze dzięcioł białogrzbiety i syryjski) w ubarwieniu dominują czarny, biały i czerwony. Dzięcioła średniego najłatwiej rozpoznać po rysunku na głowie. U tego gatunku czerwona czapeczka nie ma czarnej obwódki (występuje ona u młodych dzięciołów dużych, białoszyich, oraz u samców dzięcioła syryjskiego i dzięciołka). Jest to też jedyny gatunek, u którego czarny wąs nie łączy się z nasadą dzioba. Inne cechy takie jaki wielkość, czerwone podogonie rozlewające się na brzuch i wyraźne kreskowany brzuch, pozwalają upewnić się, że obserwowany przez nas dzięcioł, to dzięcioł średni.
Plik mp3 do odsłuchania
Dzięciołek
Najmniejsze nasze dzięcioły -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Jerzyk
Te ptaki wszystko robią w locie. -
czytaj więcej
Jedzą, piją, kochają się, śpią i zbierają budulec na gniazdo w powietrzu.
Tylko jak odróżnić jerzyka od jaskółki? Ptakami które zobaczymy w mieście będą zwykle jerzyki a nie jaskółki. Latają stadnie i wydają ciche popiskiwania. To zresztą najlepsi lotnicy wśród ptaków. W locie poziomym jerzyki osiągają prędkość 200 km/h. Lepsze są tylko sokoły wędrowne. Sokoły jednak pędzą szybciej tylko wtedy gdy pikują.
Jerzyki nie spędzają całego życia w locie. Fama głosi, że potrafią pozostawać w powietrzu przez dwa, trzy lata. Nie ma badań i pewnych danych, które na to wskazują. Ptaki chociażby na czas lęgu opuszczają przestrzeń powietrzną. Nie jest też do końca prawdą, że jerzyk nie potrafi samodzielnie wystartować do lotu z płaskiej powierzchni. Dotyczy to młodych ptaków, jeszcze w pełni nie opierzonych i przygotowanych do lotu, które przedwcześnie opuściły gniazdo. Zdarza się, że jerzyki tak właśnie robią gdy w czasie upałów pod dachówkami domów jest im za gorąco. Uciekając z rozgrzanego miejsca przed ugotowaniem się żywcem opuszczają je ryzykując spotkanie z drapieżnikiem i częściową bezradnością na ziemi.
Plik mp3 do odsłuchania
Oknówka
Wakacje się zaczęły. W szkole dzieci brak. Są za to oknówki -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Skowronek
Zwiastun wiosny
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Kruk
Potężne i inteligentne.
czytaj więcej
Plik mp3 do odsłuchania
Gawron
Gawron to przedstawiciel rodziny krukowatych Corvidae. -
czytaj więcej
Wielkością ustępuje Krukowi, a gabarytami bliżej mu do Wrony. W odróżnieniu od niej, nie posiada na dziobie piór szczeciniastych chroniących nozdrza (te zanikają na przełomie lutego i maja w drugim roku kalendarzowym życia ptaka). Opierzony cały na czarno, momentami – patrząc pod różnym kątem – może wydawać się nam nieco fioletowy. Poszukując pokarmu niejednokrotnie napycha swoje szerokie gardło, wciskając do niego 3 lub nawet 4 orzechy. W ustronnym miejscu wypluwa je i oddaje się radości ucztowania.
Gawrony są czarne tylko na pierwszy rzut oka. Gdy na ich pióra padają promienie słońca mienią się różnymi odcieniami tęczy. Poza tym gawrony są "czarne" tylko dla nas ludzi. Dla innych gawronów i innych ptaków, które widzą w ultrafiolecie są bajecznie kolorowe.
Gawrony towarzyszą nam w miastach przez cały rok, choć najczęściej kojarzą się z jesienno-zimowym widokiem nagich drzew, które stadnie obsiadują czarne ptaki, lub z kroczącymi po chodnikach i trawnikach osobnikami poszukującymi pożywienia.
Wiosną ptaki gnieżdżą się w koloniach. Do jej założenia szukają dających bezpieczeństwo starych, dużych drzew jakie możemy spotkać w naszych parkach.
Gawrony ani obecnie, ani w przeszłości nie miały dobrej prasy. Powszechnie uważano, że czynią znaczne szkody w rolnictwie, wyjadając ziarna zbóż oraz konkurując z zającami o pokarm na tychże polach. Stał się zatem ofiarą polowań. Co więcej, ludność lokalna wykradała z jego gniazd jaja, co podyktowane było nie tylko niechęcią, ale też biedą i potrzebą napełnienia żołądków. Dopiero druga połowa XX. wieku zmieniła ten ponury obraz – objęto go ochroną prawną a ludzka świadomość zaczęła wzrastać. Obecnie główna oś konfliktu to miejskie kolonie, które "atakują" przechodniów odchodami.
Pamiętajmy jednak o tym, że gawrony, podobnie jak inne ptaki to istotne wsparcie dla naszych służb porządkowych. Nikt lepiej od niech nie "czyści" miast z odpadów.
Plik mp3 do odsłuchania
Kawka
Czarna, cappuccino, czy latte? -
czytaj więcej
Taki dylemat ma każdy kto zamawia kawę. A jak jest w przyrodzie?
Okazuje się, że dominuje czarna, a w zasadzie macchiato. Ta „kropla mleka”, to lekkie rozjaśnienie boku głowy, szyi i karku. Poza tym kawki są czarne. To co wyróżnia się na ciemnym tle, to piękna błękitna tęczówka oka. Najjaśniejszy punkt całej kawki.
Kawki są wszędobylskie i towarzyszą nam przez cały rok. Choć rzadko tak o nich myślimy to nasi sąsiedzi. W sensie dosłownym. Kawki zakładają gniazda na budynkach. W otworach stropodachów, kominach wentylacyjnych i innych „dziurach” w budynku. Często słychać je w mieszkaniach, jeśli akurat na założenie gniazda wybrały nasz pion wentylacyjny.
Pamiętajmy o kawkach w trakcie remontów elewacji i przy pracach termoizolacyjnych. Zwykle w trakcie odnowy budynków wszystkie dostępne dla kawek miejsca są zabezpieczane, co powoduje, że ptaki tracą miejsca lęgowe. Wystarczy im jednak powiesić odpowiednią budkę, żeby mogły bezpiecznie zbudować gniazdo i wyprowadzić młode.
Obecność kawek w naszym otoczeniu to gwarancja większej czystości. Ptaki nie gardzą odpadkami i resztkami żywności, których nie brakuje w naszych miastach. Jednak prawdziwe święto kawek to okres jesienno-zimowy. Wtedy kawki łączną się z gawronami w często wielotysięczne stada. Ptaki spędzają wspólnie noc na drzewach w parkach i lasach. Wiele czujnych par oczu, to mniejsze prawdopodobieństwo ataku drapieżnika, dla którego siedzące na bezlistnych gałęziach drzew ptaki są łatwym łupem.
Przyglądajmy się kawkom szczególnie teraz. Może wśród setek „takich samych” ptaków uda się nam wypatrzyć osobnika albinotycznego (z niektórymi białymi piórami), albo takiego, u którego rozjaśnienie na szyi będzie wyraźniejsze? Będzie to ptak z podgatunku soemmerringii, który zamieszkuje wschód Europy, Bałkany oraz Azję.
Plik mp3 do odsłuchania
Sroka
Sroki nie lubi nikt. -
czytaj więcej
Poza Włodkiem Raszkiewiczem, który ma szczególny sentyment do tego gatunku, bo potrafi go rozpoznać bez trudu. Faktycznie coś w tym jest. O srokach rozmawiamy w kolejnej ptasiej audycji z Eweliną Sobańską i Piotrem Kamontem.
Charakterystyczny długi ogon i biało czarne barwy to znak rozpoznawczy sroki. Jeśli dodamy do tego charakterystyczny lot, ni to falisty jak u dzięciołów ni to prosty jak u gołębi, ot taki lekko chaotyczny i nieuporządkowany, mamy ptaka, którego trudno pomylić z innymi.
Ornitolodzy oskarżają ją o zanik wróbli i innych drobnych ptaków, w czym niestety jest sporo prawdy. Gwałtowny wzrost liczebności sroki w miastach to, obok niszczenia siedlisk i kotów, główny powód zmniejszania się liczby małych ptaków na naszych osiedlach.
Mieszkańcy tradycyjnie obwiniają sroki o kradzieże biżuterii i innych cennych przedmiotów, a skojarzenie sroka-złodziejka zdążyło już na trwale zagościć w naszej kulturze. W tym też znajdziemy ziarno prawdy, ponieważ sroki czasem zbierają błyszczące przedmioty.
Jak się jednak okazuje, nie jest to nagminne. Przeprowadzone eksperymenty wskazują, że sroki równie często co błyskotkami interesują się innymi przedmiotami. Ludzie jednak zwracają uwagę na sroki dopiero wtedy, gdy niosą w dziobach błyszczące przedmioty, stąd mit o tym szczególnym upodobaniu.
Srokę łatwo rozpoznać nie tylko po wyglądzie, ale również po gnieździe. Jeśli na drzewie zobaczymy duże gniazdo z charakterystycznym daszkiem, możemy być pewni, że zbudowała je sroka. To do kogo obecnie należy to już zupełnie inna sprawa, bo wiele ptaków np. pustułki zabierają srokom ich "domki".
Sroki, podobnie jak inne krukowate, są bardzo inteligentnymi ptakami. Jako jedne z niewielu zwierząt, potrafią rozpoznać swoje odbicie w lustrze.
Plik mp3 do odsłuchania
Sójka
Dziś o tej co wybiera się za morze, ale wybrać się nie może. -
czytaj więcej
Sójka tak lubi nasz kraj, że nigdy go nie opuszcza? Ile w tej bajce jest prawdy? Okazuje się, że całkiem sporo. Nasze ptaki faktycznie rzadko decydują się na wędrówkę. Do zimy przygotowują się zbierając zapasy.
Żołędzie, nasiona buka, orzechy włoskie to ich przysmaki. Sójki nie gromadzą zapasów w jednym miejscu, żeby nie padły łupem dzików lub innych sójek. Każdy orzech, czy żołędź chowany jest oddzielnie. A, że nie wszystkie kryjówki odnajduje zimą, sójki pełnią rolę ważną rolę w rozsiewaniu dębów, buków i innych drzew.
Sójki nie są jednak wyłącznie "stacjonarne". Te z północy Europy mają zapędy globtroterskie. Podejmują krótkie wędrówki (do kilkuset kilometrów). Potrafią się wtedy łączyć w luźne stada do nawet kilkuset osobników.
Sójki to jedni z największych leśnych krzykaczy. Nie dość, że kraczą po sójczemu, to jeszcze doskonale naśladują dźwięki innych zwierząt. Potrafią doskonale udawać głos myszołowa i jastrzębia, swojego śmiertelnego wroga. Robi to często, aby odstraszyć inne sójki ze swojego terytorium. Potrafi też naśladować głosy zwierząt domowych. Jeden z ornitologów opisuje spotkanie z sójką, w trakcie której ptak najpierw „zamiauczał”, na zbliżającego się psa, a potem mu się "odszczekał". Co ciekawe sójka odpowiedziała głosem innego psa.
Sójki to najbardziej kolorowy przedstawiciel ptaków krukowatych w naszym kraju. W oczy rzuca się ceglasto-różowe ubarwienie głowy brzucha i boków ciała, kontrastujące z białym podogoniem i czarnymi lotkami, sterówkami oraz charakterystycznym wąsem. Najbardziej jednak widoczny element upierzenia to błękitne pokrywy naskrzydłowe. W ich poszukiwaniu warto nie tylko patrzeć w górę. Można je znaleźć, szczególnie teraz jesienią, wśród opadłych liści. Sójki bowiem właśnie teraz pierzą się wymieniając część piór na nowe. Po gęstości i regularności czarnych prążków można rozpoznać wiek sójki. Jeśli są one gęste i regularne mamy do czynienia z ptakiem dorosłym.
Sójki to prawdziwi leśni strażnicy. Widzą wszystko i szybko informują inne zwierzęta o zbliżającym się niebezpieczeństwie. Wielu swoim sąsiadom ratują w ten sposób życie, a drapieżnikom i myśliwym każą obejść się smakiem.
Wypatrujmy sójek wśród dębów, orzechów i buków, gdzie są najbardziej aktywne. Im więcej bowiem zgromadzą zapasów, tym łatwiej uda im się przetrwać nadchodzącą wielkimi krokami zimę.
Plik mp3 do odsłuchania
Orzechówka
Kto kradnie frytki turystom nad Morskim Okiem? -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Modraszka
Najbardziej niebieska z naszych sikor.
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Czarnogłówka
I jej kuzynkę sikorę ubogą najłatwiej odróżnić po głosie.
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Wąsatka
W trzcinach z wąsem tylko one ;) -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Remiz
Zorro Budowniczy -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Kowalik
Zamaskowany akrobata.
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Pełzacze
Niełatwa zagadka do rozwiązania. Leśny to czy ogrodowy?.
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Kwiczoł
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Paszkot
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Pleszka
Inwalidzi w ptasim świecie -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Kopciuszek
Ten kopciuszek nie gubi pantofelków -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Rudzik
Rudzika szukamy w Leśnym Ogrodzie Botanicznym w Marszewie. -
czytaj więcej
Ewelina Sobańska prowadziła tu niedawno warsztaty w ramach cyklu "Ogrodowe niedziele" z rozpoznawania ptasich głosów. Rudziki wtedy dopisały i śpiewały na całego. My na początku spotkania nie mamy tyle szczęścia, zaczynamy więc od opisu wyglądu ptaka.
Rudzik jest dość łatwy do rozpoznania. To oliwkowo- szary ptak o charakterystycznym rudym podbródku. Dla Eweliny ptak wygląda uroczo również z powodu dużych, błyszczących, czarnych oczu. To ptak dość pospolity. Można go spotkać nie tylko w lesie, ale też w parkach i ogrodach. Ewelina Sobańska rozpoznaje rudziki nawet nie po wyglądzie i śpiewie, ale też z daleka, po sylwetce. Ptaki często żerują na ziemi, wtedy nie potrafią ustać spokojnie w jednym miejscu i "robią przysiady". Rudziki są wtedy wyprostowane i z zadartym ogonem wyglądają dumnie jak zdyscyplinowani żołnierze w czasie porannej zaprawy.
Inne spotkania, o których opowiada Ewelina Sobańska to zimowe oglądanie ptaków w karmniku. Rudziki generalnie odlatują na zimę, tylko pojedyncze egzemplarze zostają u nas na czas mrozów. Rudziki jak zauważyła przyrodniczka nawet nie próbują dostać się do karmnika w ciągu dnia, gdy stołówka jest zwykle okupywana przez stado sikor i innych ptaków. One zasiadają do jedzenia o zmroku gdy, konkurencja odfruwa na nocny spoczynek. Rudziki chętnie śpiewają bardzo późnym wieczorem, gdy inne ptaki milkną.
Piosenka ptaka jest jednak zbyt trudna do zademonstrowania przez Ewelinę. To piękna melodia wznosząca się i opadająca, pełna różnorodnych treli. Rudziki są też pretekstem do żartów z Włodka Raszkiewicza. Jak się okazuje, dawniej mówiono na te ptaki raszka. Czy nazwisko Raszkiewicz pochodzi od raszki? Redaktor nie jest rudy i tego nie wie, z tego powodu i ze swej natury jest mu łyso. W tym momencie pojawia się wśród drzew rudzik, którego śpiew udaje się nagrać.
Plik mp3 do odsłuchania
Trzciniak
Słowik trzcinowisk -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Kapturka
Pięknie śpiewa i piękną czapkę nosi -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Pokrzywnica
Młody las to jej dom -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Pliszka górska
Pliszki to niewielkie ptaki wielkości wróbla z charakterystycznym długim ogonem. -
czytaj więcej
Oryginalną cechą wszystkich pliszek jest miarowe poruszanie ogonem w górę i w dół. Jest to ich sposób na zdobywanie pokarmu. Ruch ogona płoszy owady, na które polują pliszki.
Można śmiało powiedzieć, że Gdańsk pliszkami stoi. W mieście można spotkać wszystkie gatunki od pospolitej i bardzo miejskiej pliszki siwej (to ten szaro-biało-czarny ptak, który towarzyszy nam na trawnikach i chodnikach), przez łąkową pliszkę żółtą, rzadką pliszkę cytrynową, którą zobaczyć można na podmokłych łąkach w użytku ekologicznym Zielone Wyspy, po pliszkę górską.
Pliszka górska jak sama jej nazwa wskazuje powinna występować w górach. Co więc robi przy oliwskiej Kuźni Wodnej? Okazuje się, że pliszki górskie bardzo lubią wartkie strumienie i potoki. Nie brakuje ich w górach dlatego właśnie tam ptaki te możemy spotkać najczęściej. Jednak również na Pomorzu znajdują one odpowiednie dla siebie warunki. Potok Oliwski to jedno z takich miejsc. Tutaj możemy regularnie obserwować pliszki górskie. Rozpoznamy je po długim ogonie, który stanowi prawie połowę długości całego ciała. W upierzeniu dominuje żółty brzuch, siwy wierzch i czarne gardło.
Pliszki górskie dosłownie i w przenośni szukają dachu nad głową. Na założenie gniazda wybierają miejsca osłonięte również od góry swoistym dachem. Mogą to być naturalne wnęki w kamieniach, mogą to być otwory w ścianach budynków, słupach czy mostach.
Plik mp3 do odsłuchania
Gąsiorek
Gąsiorek to kolejny ptak o którym opowiada Ewelina Sobańska w cotygodniowych ptasich opowieściach Radia Gdańsk. -
czytaj więcej
Może wydawać odgłosy podobne do gęgania gęsi, ale nie ma z nimi nic wspólnego. Gąsiorki żyją na zakrzaczonych łąkach i są trochę większe od wróbla. Gąsiorki mają na wysokości oczu czarną opaskę stąd skojarzenie z Zorro. Ich łacińską nazwę tłumaczy się jako rzeźnik. Skąd taki brutalny przydomek?
Gąsiorki są drapieżnikami. Ptaki często przesiaduje na odkrytym posterunku, najczęściej na śródpolnym krzaku i obserwuje okolicę wypatrując zdobyczy. Jak na swe niewielkie rozmiary potrafi schwytać zaskakująco duże ofiary. Pokarm gąsiorka stanową głównie większe owady, ale żaby, jaszczurki i pisklęta innych ptaków też w jego menu do rzadkości nie należą. Po upolowaniu większej zdobyczy gąsiorki nabijają ją na kolec jakiegoś krzewu i ćwiartują ofiarę delektując się daniem. Nie zjedzoną część potrafią zostawić na czas niepogody gdy o zdobycz trudniej.
Jak tu lubić gąsiorka? - Kochać z takim samym zrozumieniem jakim darzymy dzięcioły, które też dokarmiają swoje pisklęta pisklakami innych ptaków - mówi Ewelina Sobańska.
Plik mp3 do odsłuchania
Grubodziób
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Dzwoniec
Ty Dzwońcu! mówili kiedyś nasi dziadkowie -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Kulczyk
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Czyż
Zdaniem Piotra Kamonta - czyże zasługują na miano polskich kanarków. -
czytaj więcej
Według Eweliny Sobańskiej - to ptaki, które raczej jęczą niż śpiewają. Włodkowi Raszkiewiczowi mylą się z sikorkami bogatkami. Dlaczego?
Chyba dlatego, że czyże podobnie jak bogatki są czarnożółtozielonobiałe. O ile jednak u bogatek kolory te są wyraźnie od siebie oddzielone (żółty brzuch, przedzielony czarnym pasem, czarna głowa i zielonkawe skrzydła), o tyle u czyży kolory te są jakby zmiksowane. Żółcie łagodnie przechodzą w zielenie i biel, a całość upstrzona jest czarnymi kreskami.
Czyże to polskie kanarki. Kiedyś zanim objęto je ochroną były chwytane i zamykane w klatkach, aby śpiewem umilały czas domownikom. Hodowcy podejmowali nawet próby krzyżowania ich z kanarkami i dzwońcami, aby uzyskać niepowtarzalne ptasie trele. Dziś na szczęście to już tylko wspomnienie.
Możemy podziwiać ich akrobatyczne popisy gdy zwisając na cienkich gałązkach próbują dostać się do nasion olszy. Najłatwiej jendak spotkać je zimą przy karmniku, który chętnie odwiedzają. Są wtedy podobnie jak inne ptaki, mniej płochliwe, dlatego dłużej możemy cieszyć się ich towarzystwem.
Plik mp3 do odsłuchania
Szczygieł
Coś Ty taki czerwony na twarzy? -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Czeczotka
Kopie w śniegu tunele -
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Gil
Przyleciały gile, nawet nie wiem ile...
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Krzyżodziób
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Potrzeszcz
Kto tak trzeszczy -
czytaj więcej
Plik mp3 do odsłuchania
Wróbel
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania
Mazurek
czytaj więcej
Test
Test1
Test2
Test3
Plik mp3 do odsłuchania